Walka w lidze Serie A od bardzo dawna nie wydawała się na tyle wyrównana. Batalia o tytuł mistrza włoskiej Serie A jest ekscytująca i bez cienia wątpliwości nikt nie spodziewał się tego przed początkiem rozgrywek ligowych. Czołowe zespoły z Włoch wyeliminowane zostały z rozgrywek europejskich i także dlatego nastąpił napływ emocji. Tym sposobem mają okazję całkowicie skupić się na lidze włoskiej. Powinniśmy mieć świadomość faktu, iż podtrzymanie bardzo wysokiej predyspozycji w trakcie sezonu nie jest wcale takie proste. Zawodnicy Rossoneri się przekonali pod tym względem dobitnie. Drużyna z Mediolanu od początku rozgrywek miała miejsce pierwsze w tabeli włoskiej ligi, jednak w ostatecznym rozrachunku spadł na nich niż formy o zaprzepaścili pierwsze miejsce. Inter Mediolan zdetronizował swojego swojego największego rywala, czyli Milan. Gracze trenowani przez Conte od tego momentu umiejętnie powiększają punktową przewagę nad resztą zespołów z górnej części tabeli ligowej. Bardzo wiele wskazuje na to, iż to właśnie Inter z Mediolanu będzie w stanie przerwać pasmo nieustannych wygranych Juventusu Turyn w rozgrywkach ligowych.

Mamy chęć skupić się na drużynie Interu na łamach tego artykułu. Ostatni weekend był dla nich niezwykle trudny. Na płycie boiska widać było, że zawodnicy pragną z całego serca wygrać w meczy z Hellasem z Werony. Jednakże przez większy czas trwania tego pojedynku piłkarzom Interu brakowało pomyślności pod polem karnym oponenta. Byli w stanie w ostatecznym rozrachunku strzelić trafienie. Gola na wagę trzech punktów zdobył Darmian. Ten sukces mocno zbliżył Inter z Mediolanu do wyśnionego mistrzowskiego tytułu. Pięć spotkań przed zakończeniem sezonu ligowego reprezentanci Interu Mediolan mają 11 oczek przewagi nad drużyną z drugiej pozycji. To niezwykle solidna przewaga i ciężko będzie ją utracić. Conte Antonio i jego gracze są mocno natchnieni do tego, aby wygrać ligowe mistrzostwo. Bez żadnych wątpliwości mistrzostwo kraju może uszczęśliwić sympatyków Interu z Mediolanu, ponieważ w aktualnym roku słabo pokazali się w europejskich pucharach. Do końca sezonu będą z nami niesamowite emocje.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz